Czy kąpiel pomaga na koronowirusa, co dzieje się z wirusem w łaźni parowej?
Aktywne rozprzestrzenianie się nowego wirusa ma wiele negatywnych konsekwencji. Nic dziwnego, że ludzie gorączkowo szukają sposobów na uniknięcie choroby. Czy kąpiel pomaga na koronowirusa? Niestety nie. Jeśli regularnie korzystasz z kąpieli w łaźni, wzmocni to Twoją odporność. Już nie.
Jak czuje się koronawirus w łaźni?
Po pierwsze, nowy wirus SARS-CoV-2 z rodziny koronawirusów nie został w pełni zbadany. I choć część badań przeprowadzono już w Chinach, ich wyniki nie doczekały się jeszcze potwierdzenia ekspertów.
Wstępnie podaje się, że koronawirus jest wrażliwy na wysokie temperatury:
- w +56 stopniach umiera w ciągu pół godziny;
- przy +70 stopniach ulega całkowitemu zniszczeniu w ciągu 5 minut.
Na podstawie faktu, że temperatura powietrza w łaźni parowej często przekracza 60 stopni, wielu dochodzi do wniosku, że w łaźni koronawirus umiera. Istnieje inne uzasadnienie: ogólnie przyjmuje się, że w wysokich temperaturach ciała wirusy znajdujące się w środku ulegają zniszczeniu.
Orzeczenia te są częściowo słuszne:
- 95% bakterii i wirusów nie przeżywa w łaźni parowej. Koronawirus jest jednym z nich. Większość czasu spędzasz jednak w poczekalni, w której mogą pojawić się szkodliwe mikroorganizmy. Zwłaszcza jeśli łaźnia jest publiczna.
- W łaźni parowej ciało ludzkie nagrzewa się do 39–40 stopni. Rosnące temperatury pomagają systemom ochronnym działać wydajniej. Procesy w układzie odpornościowym przebiegają szybciej, skraca się okres wytwarzania przeciwciał. Jednak ciepło nie zabija wirusa znajdującego się w organizmie.Tę osobę dosłownie trzeba by ugotować.
Jeśli koronawirus dostał się do organizmu, żadne leki ani tradycyjne metody nie są w stanie go zwalczyć. Przejdźmy do biologii wirusów: przenikając do komórek odpornościowych, osadzają się w DNA i stają się częścią genomu. Tylko przeciwciała mogą je zniszczyć. Ich wyprodukowanie zajmie co najmniej 5 dni.
Korzyści z kąpieli w czasie koronowirusa
Koronawirus nie boi się łaźni, ale omija osoby, które regularnie ją odwiedzają. Jaka jest korzyść z tego wydarzenia?
- Para, wysoka temperatura i pocenie pomagają oczyścić skórę i błony śluzowe. To pierwsza rzecz, z którą spotyka się koronawirus. Jeśli lokalna odporność błon jest w porządku, prawdopodobieństwo przedostania się patogenu do organizmu znacznie się zmniejszy.
- Kąpiele i sauny zwiększają przepływ krwi, w efekcie czego cały organizm zaczyna pracować bardziej harmonijnie. Pod wpływem wysokich temperatur naczynia włosowate rozszerzają się i krew przepływa przez naczynia. Dzięki systematycznym wizytom w łaźni stagnacja znika. Poprawia się dostarczanie składników odżywczych do wszystkich zakątków ciała. Procesy metaboliczne w komórkach ulegają przyspieszeniu. Wszystko to ogólnie wzmacnia układ odpornościowy.
- Procedury kąpielowe hartują cię. W normalnych warunkach, podczas hipotermii, ochrona immunologiczna maleje - a ryzyko zakażenia jakimkolwiek wirusem znacznie wzrasta. U osoby zahartowanej układ odpornościowy jest zawsze „na straży” dzięki dobrej termoregulacji organizmu.
- Łaźnia łagodzi stres i pozytywnie wpływa na układ nerwowy. Nie uchroni przed koronawirusem, ale bardzo skutecznie zwalcza obawy związane z pandemią. W wyniku rozszerzenia obwodowych naczyń krwionośnych w skórze, tkance podskórnej i mięśniach następuje odpływ krwi z mózgu. Aktywność struktur korowych maleje. Następuje zahamowanie i relaksacja.Osoba czuje się zrelaksowana i spokojna.
Zacznij od wejścia do łaźni parowej na 3-5 minut. Wybierz dolną półkę. Połóż się, unieś nogi do góry i zrelaksuj się. Po wyjściu oblej się chłodną wodą lub zanurz się w basenie. Gdy stan całkowicie się unormuje, możesz ponownie skorzystać z łaźni parowej. Zalecany całkowity czas spędzony w łaźni parowej to 30–45 minut.
Szkodliwość kąpieli podczas koronaawirusa
Jeśli jesteś zakażony koronawirusem, wizyta w łaźni przyniesie więcej szkody niż pożytku.
- Podczas zabiegów kąpielowych skóra wydziela 0,5–1,2 potu, który składa się w 99% z wody. Jeśli łaźnia będzie nadużywana lub odwiedzana podczas choroby, utrata płynów może mieć bardzo negatywne skutki. Nie bez powodu zaleca się dużo pić podczas ARVI i grypy. Naruszenie równowagi wodno-solnej pociąga za sobą zakłócenia w funkcjonowaniu układu odpornościowego.
- Wysoka temperatura w łaźni parowej obciąża naczynia krwionośne i serce. Walcząc z wirusem, są osłabieni. Wizyta w łaźni może spowodować nieprzewidywalne konsekwencje.
- Przy temperaturze 37 stopni, a tym bardziej przy gorączce, chodzenie do sauny i łaźni jest kategorycznie przeciwwskazane (gorączka, jak wiadomo, to jeden z najczęstszych objawów zakażenia koronawirusem). Naruszenie tej zasady jest obarczone zawałem serca.
Teoretycznie zabiegi kąpielowe przeciwko koronawirusowi mogą być korzystne na początku infekcji, gdy konieczne jest wzmocnienie układu odpornościowego lub zniszczenie jeszcze nieaktywowanego wirusa na skórze. Jednak na tym etapie nie ma jeszcze żadnych objawów. A kiedy powstali, było już za późno. Organizm jest zajęty walką, a dodatkowy stres w postaci obciążenia temperaturowego w najlepszym wypadku go osłabi.
Zatem koronawirus nie może zostać wydalony z organizmu poprzez kąpiel. Jeśli pojawią się oznaki choroby, pójście do łaźni parowej z większym prawdopodobieństwem wyrządzi krzywdę. Infekcję należy leczyć pod nadzorem lekarza. W profilaktyce zaleca się gotowanie na parze. Jeśli będziesz to robić systematycznie i przestrzegać wszystkich zasad, Twoja odporność będzie działać jak w zegarku, a prawdopodobieństwo zachorowania na wirusowe zapalenie płuc zmniejszy się.
Cóż, nadszedł czas, aby wszyscy poszli do łaźni. Raczej kolejna autopromocja
Jak wiadomo, śmiertelna dawka dla koronaawirusa wynosi około 70 stopni. Tę temperaturę i wyższą można dostarczyć do miejsca wirusa (płuca, nos, jama ustna, nosogardło) wyłącznie w saunie.
Natychmiast po pozytywnym wyniku diagnozy w kierunku korona wirusa skierować pacjenta do sauny, przeprowadzić 3-5 sesji po 5-10 minut (w zależności od samopoczucia pacjenta) w temperaturze około 90 stopni w przerwach między sesjami 3-5 minut, w trakcie sesji weź głęboki wdech i wydech – na przemian nosem i ustami. Naprawdę mam nadzieję na sukces.
Z poważaniem
Laureat Nagrody Państwowej Rady Ministrów ZSRR
Laureat Nagrody Państwowej Rządu Federacji Rosyjskiej
Kandydat nauk technicznych
Chetejew Michaił Władimirowicz
8 910 464 98 46
PS. Nie jestem lekarzem, ale od około 40 lat zajmuję się tworzeniem sprzętu do radioterapii w onkologii ginekologicznej, moim sprzętem leczy się od 1985 roku tysiące kobiet Wielkiego Cesarstwa).
Nie jestem pewna, czy to panaceum na wszystkie bolączki, ale naprawdę chcę coś zrobić! Ale co gdyby…
Obecnie na rynku dostępny jest szeroki wybór kompaktowych kabin prysznicowych z sauną dla jednej osoby (to nie jest reklama).
Nadal nie rozumiem: mogę iść do łaźni czy nie?! W końcu mamy LEKARZY, LEKARZY? A może jedna „nieuczona” galaretowata masa, która zamarła w miejscu na pierwszą komendę „błysk z prawej”, razem z naukowcami i tymi wszystkimi braćmi?!