dom · Porada ·

Jak nas oszukują - mówię ci, dlaczego musisz kupić śruby samogwintujące z zaciskami

Teraz kupuję tylko śruby z zaciskiem! Ludzie nawet nie podejrzewają, jak bezczelnie są oszukiwani. Sama nigdy nie zwracałam na to uwagi. Producent twierdzi, że jest jedna grubość, ale w rzeczywistości jest inna. A to jeszcze nie wszystko.

Wkręty samogwintujące do drewna i metalu

Ukończ zadanie: zawieś półkę, aby się nie zawaliła

Niedawno zdecydowałem się powiesić półkę na żelbetowej ścianie. Zawartość miała być ciężka, więc kupiłem 76 wkrętów samogwintujących do mocowania. Żeby na pewno nie spadło Ci na głowę. Szczerze mówiąc, nie zaglądałem do pudełka i nie czytałem informacji na nim zawartych.

Opierałem się na swoim doświadczeniu i pamięci. I powiedziała mi, że grubość 76 śrub jest wystarczająca. Kiedy otworzyłam pudełko, nie mogłam powstrzymać emocji. Śruby są cienkie jak robaki. Słabe, krzywe. Można go rozbić rękami.

Stare i nowe śruby: różnica jest oczywista

Poszedłem szukać moich starych śrub. Podrapałem dno beczki i znalazłem parę. Cóż, nie mogłem się tak bardzo mylić co do grubości. A jednak tak, gołym okiem widać, że stare śruby są grubsze. Jest różnica! Sam zobacz:

Stare i nowe śruby

Chciałem oddać pudełko do sklepu i pokłócić się ze sprzedawcą, gdy mój wzrok padł na kartkę papieru - 76 na 4,2.

Wkręty samogwintujące

Jak to? Skąd wziął się ten rozmiar? Odkąd pamiętam, 76 śrub zawsze miało rozmiar 4,8. Poszedłem się dowiedzieć. To po prostu nie ma sensu. Zielony młody człowiek za ladą w odpowiedzi tylko mrugnął oczami i upierał się, że wszystko jest prawdą i tak właśnie powinno być.

A to jeszcze nie wszystko…

Wrócił do domu. Postanowiłem też zmierzyć grubość suwmiarką. Gwint pasuje - 4,2 mm.A wewnętrzny pręt ma 3,7 mm. A co będzie przechowywał ten robak?

Rozmawiałem ze znajomym konstruktorem. Mówi, że takie śruby są teraz wszędzie. Nie można patrzeć bez łez. Zegnij jak drut aluminiowy. Materiał: plastelina. „Nasiona” (najmniejsze wkręty samogwintujące do profili płyt gipsowo-kartonowych) z reguły zapadają się. W co trzeciej prasce odpadają główki. Stare śruby wcinają się w metal i płyty gipsowo-kartonowe jak masło. A ci, którzy to robią teraz, nawet nie przekłuwają papieru.

Kupno wkrętów samogwintujących

Czarne, hartowane nadają się tylko do tymczasowych wersji roboczych. Drewno ma również większą wytrzymałość. Łamią się zanim drewno zacznie się odkształcać. Mija sześć miesięcy i głowa odlatuje. Generalnie lepiej nie kupować tanich chińskich wkrętów samogwintujących (TU). Nawet nie dolewają oleju. Możesz go natychmiast wyrzucić.

Tanie chińskie śruby

Co dalej, towarzysze?

Pogodziłam się już z tym, że zamiast 10 jaj w opakowaniu jest ich 9, zamiast kilograma kaszy gryczanej jest 800 gramów, a zamiast litra mleka jest 800 ml. A wszystko zrobione jest z proszku, papieru toaletowego i taniego oleju palmowego. Ale śruby samogwintujące...

Wkręty samogwintujące mają obliczeniową siłę mocowania. Jeśli nie będą wystarczająco grube, konstrukcja nie wytrzyma!

Teraz już nie dziwię się, że szafki w pierwszym roku eksploatacji pękają, półki i plazmy spadają ze ścian, a okładziny budynków kołyszą się na wietrze. Mój radziecki regał na daczy przeżył mojego dziadka. Zrobił to własnymi rękami. Jeśli zdejmiesz stojak, to tylko ze ścianą. Mocno zarośnięte!

Takie podejście do wykonywania wkrętów samogwintujących to początek końca. Strach nawet wyobrazić sobie, co będzie dalej. To nie tylko półki zawieszane na wkrętach samogwintujących. Zajmują się dużymi procesami produkcyjnymi w przemyśle samochodowym, mechanicznym, budowlanym itp. Rozumiem, że nie rozwiążę tego problemu globalnie.Mogą jedynie ostrzec swoich przyjaciół i znajomych oraz Was, drodzy czytelnicy.

Morał z tej historii jest taki: kupując wkręty samogwintujące, bądź ostrożny. Zwróć uwagę na to, co kupujesz i jakiej jakości. Nie zapomnij zabrać ze sobą zacisku, abyś mógł zrozumieć, jak grube elementy złączne kupujesz. Ślepo ufać producentom to okraść samego siebie! I tak, lepiej kupić wkręty samogwintujące, które są 5-6 razy droższe, niż płacić za zaoszczędzone grosze regałem spadającym na głowę lub rozpadającą się na kawałki plazmą.

zostaw komentarz
  1. U. Nurmatow.

    O wkrętach samogwintujących W Uzbekistanie wkręty samogwintujące sprzedawane są na wagę. Wszystkie rozmiary mają tę samą cenę. Przy takim podejściu nie ma sensu zmniejszać grubości.

  2. Jestem

    Zgadzam się co do śrubek, ale gdzie teraz znalazłeś „plazmę”?! A może Twój telewizor ma 30 lat? -)

  3. Apolinarny

    Autor po prostu nie rozumie, po co i po co się to robi. Te wkręty do płyt kartonowo-gipsowych to nic innego, nie są przeznaczone do utrzymywania ładunku i kosztują 3 kopiejki, są ocynkowane wkręty, które utrzymują ładunek, ale też kosztują

Czyszczenie

Plamy

Składowanie