Twarożek naturalny czy podróbka: dwa szybkie testy z jodem i wrzątkiem
Chęć sprawdzenia twarogu pod kątem naturalności pojawia się okresowo u każdego, kto jest zmuszony kupić ten produkt w sklepie lub na rynku. Aby tego dokonać, nie trzeba udawać się do laboratorium – badanie na obecność dodatków takich jak skrobia i tłuszcz roślinny można wykonać bez wychodzenia z lady.
Z czego składa się twarożek i jaki powinien być?
Zasadniczo twaróg jest koncentratem białka. Zawiera także pewien procent tłuszczu (w sklepie z reguły od 0,5 do 9%, w domu - do 18-20%). Kolejnym składnikiem jest serwatka. Starają się to wyrazić jak najdokładniej, ale czasami w sprzedaży pojawia się „mokry” domowy twarożek. Z jakościowego punktu widzenia nie jest to ani dobre, ani złe, ale przy zakupie należy pamiętać, że za serwatkę przepłacamy po cenie 300 rubli/kg zamiast 30 rubli/l, a dodatkowo otrzymujemy produkt mniej odżywczy.
Serek twarogowy wytwarza się w procesie fermentacji mleka. Odbywa się to na jeden z dwóch sposobów:
- dodanie startera o dużej zawartości bakterii kwasu mlekowego;
- dodanie podpuszczki i, w niektórych przypadkach, chlorku wapnia wraz ze starterem bakteryjnym.
Kiedy w mleku tworzy się skrzep białkowy, oddziela się go poprzez podgrzanie pojemnika do niskiej temperatury. Następnie umieszcza się go na specjalnym sicie lub zawija w woreczek z gazy, aby usunąć pozostałą serwatkę.
Naturalny twarożek nie powinien zawierać składników niemlecznych.Barwienie sokiem z marchwi, zwiększanie zawartości tłuszczu olejami roślinnymi, zwiększanie wydajności dzięki skrobi wchłanianej przez serwatkę i inne sztuczki są uważane za fałszywe.
Z wyglądu twaróg może być gruboziarnisty lub drobnoziarnisty. To zależy od metody gotowania. Ale zbyt jednorodna, prawie pastowata konsystencja wskazuje na podróbkę.
Testowanie twarogu w domu
Odczynniki potrzebne do wykonania badań można znaleźć w każdym domu. Co więcej, zawsze możesz je zabrać ze sobą, wybierając się na rynek lub do sklepu rolniczego.
Badanie zawartości skrobi
Wszystko czego potrzebujesz:
- niewielka ilość twarogu (wystarczy nawet łyżeczka);
- roztwór jodu zakupiony w aptece;
- szklana pipeta lub wacik.
Testowanie twarożku za pomocą jodu jest bardzo proste: wystarczy nanieść roztwór (wypuścić go z pipety lub rozprowadzić wacikiem) i obserwować reakcję chemiczną.
Produkt naturalny, do którego nie dodano skrobi, zmieni kolor na żółty, pomarańczowy lub brązowy. Intensywność odcienia będzie zależała od ilości użytego jodu. Jeśli w kompozycji występuje skrobia, kolor niemal natychmiast zmieni kolor na niebieski lub fioletowy.
Skrobia zawarta w twarogu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, jednak taki produkt staje się mniej zdrowy i na pewno nie można go uznać za naturalny. Ponadto przyczynia się do pojawienia się dodatkowych kilogramów, ponieważ skrobia to szybkie węglowodany i duża ilość dodatkowych kalorii.
Badanie tłuszczu roślinnego
Określenie obecności tłuszczu innego niż mleczny – palmowego lub wołowego – jest również łatwe. Do tego potrzebujesz:
- szklany pojemnik na 100–150 ml;
- wrząca woda (można ją przynieść na rynek w termosie);
- trochę twarogu.
Jeżeli po włożeniu twarogu do pojemnika i zalaniu wrzącą wodą na powierzchni wody pojawią się okrągłe krople tłuszczu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że tłuszcz ten został dodany do produktu w sposób sztuczny.
Inną metodą badania jest organoleptyka. Nieprzyjemny tłusty smak pozostający w ustach wskazuje, że twarożek jest zafałszowany.
Łatwo jest sprawdzić zawartość jodu w twarogu domowym lub zagrodowym, należy jednak pamiętać, że taka analiza wykazuje jedynie obecność lub brak skrobi w składzie. Skrobia nie jest jedynym składnikiem, który nieuczciwi producenci wykorzystują do fałszowania. Należy także zadbać o to, aby nabiał nie zawierał tłuszczów roślinnych ani zwierzęcych.
Uwielbiam kawę z twarogiem na śniadanie o poranku. Ale wiem na pewno, że bardzo trudno kupić prawdziwy bez żadnych dodatków.Dzisiaj sprawdziłem twarożek z regionu Niżnego Nowogrodu, upuściłem jod i zrobił się niebieski
Wczoraj kupiłam twarożek „Biedronka”. Na opakowaniu było napisane 5%, a skład to po prostu naturalny twarożek. Ale niestety TO nawet nie było blisko twarogu! Postanowiliśmy to sprawdzić, dorzuciliśmy trochę jodu i cały „twarożek” zrobił się fioletowy. A w sklepie jest na półce, na której powinny znajdować się wyłącznie produkty naturalne.
Twaróg kupuję zawsze w jednym miejscu na rynku. Sprzedaje bardzo miła kobieta. Postanowiłem to sprawdzić. Zalałem go wrzącą wodą i nie pojawiła się żadna kropla tłuszczu. Jod też nie zmienił koloru na niebieski. Nie bez powodu kupuję u niej tylko twarożek.